Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FC Barcelona. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą FC Barcelona. Pokaż wszystkie posty

środa, 3 kwietnia 2013

Powielkanocnie :-)

Nie zdążyłam przed świętami pokazać jeszcze kilku dekupazowych pisanek, które popełniłam, a z których byłam nieco zadowolona :-) Kształt jajka już mi nie sprawiał tylu problemów, co wcześniej. Przestałam narzekać, a co za tym idzie, praca postępowała szybciej :-)














Wiosennymi motywami, przywoływałam na siłę wiosnę, lecz, jak widać za oknem, średnio mi to wyszło :-) Jednak, jajeczka się spodobały.


Muzyczne jajko zostawiłam dla siebie, bo najgorzej mi wyszło, ale i tak motyw nutkowy broni się sam :-)


Perłowe jajko powstało dla mojej mamy.


A to jajko było dla mojej Bratowej :-)
Powstało jeszcze jedno jajko z motywem, który juz mi zawsze chyba będzie towarzyszył:


Taaaa, klub piłkarski FC Barcelona dla mojego Chłopaka :-) To jajko fotografowałam już w nocy, więc nie udało się wydobyć całego jego uroku na zdjęciu, a przecież włożyłam w nie całe serce :-)))
Jak wspominałam, wiosny nie udało sie przywołać i w Wielką Niedzielę, wybrawszy się na spacer, mogliśmy się zachwycac bożonarodzeniową aurą :-)














Wy też miałyście białe Święta? :-)

piątek, 23 listopada 2012

Dzisiaj męski wpis...

Choć pisany przeze mnie :-) Jednak która z nas nie ma problemów, gdy przychodzi zrobić prezent swemu ukochanemu, czy generalnie jakiemukolwiek mężczyźnie? Dlatego zdecydowanie wolę obdarowywać kobiety, z nimi łatwiej. Jednak czasami bywają takie chwile, np. urodziny chłopaka, gdy trzeba się przemóc i zapomnieć o kreatywności, estetyce, twórczym zapale i zrobić/kupić coś, co się jemu będzie podobało, w nadziei, że wyrzuci to, gdy już razem zamieszkacie :-)
Tym wstępem, chcę Was nieco uprzedzić i złagodzić szok :-))))
Mój chłopak, choć nie jest rocznikowo małym chłopcem, zawsze zostanie chyba Piotrusiem Panem (jak zresztą większość mężczyzn), zatem przygotowałam takie prezenty:


I co? Nie padłyście?? :-)))
Dla niezorientowanych, całość wykonana jest w motywach klubu piłkarskiego Barcelona - ja się na tym nie znam, ale zmuszona byłam już do obejrzenia jednego meczu.
Z okazji urodzin więc, wydekupażowałam stolik śniadaniowy (licząc troszkę na śniadanka do łóżka), całość pokryłam lakierem samochodowym, by nic ciepłego się nam nie kleiło do lakieru. Kubek został wykonany u nas w drukarni. Budzik i breloczek-otwieracz (dzięki Allegro!!!), są oryginalnymi gadżetami FC Barcelony, a budzik zamiast kurantów, wygrywa hymn tego klubu (myślę, ze z budzikiem się nie polubię).
Tu wypadałoby przeprosić za jakość zdjęć, ale zwykle fotki robie telefonem...
Do tego zestawu, kupiłam jeszcze dwa zbiory erotycznych opowiadań Tomasza Jastruna, ale okładki są na tyle niecenzuralne, że nie chciałam umieszczać tu zdjęć i gorszyć cenzorów, o ile takowi są na blogspocie :-)
Trzymajcie kciuki, żeby prezenty się spodobały, chociaż... znając jego tendencyjny gust, chyba się nie martwię :-)
Bardzo miło mi powitać nowe Obserwatorki i ciągle przypominam o moim CANDY,


bo termin losowania się zbliża, tik tak, tik tak :-)))
Pozdrawiam ciepło :-)))