I to znowu kanwa, ale nie mogłam sie powstrzymać ;-)
Dwie kanwy czerwona (piękna!!!) i jasno żółta - 20 stki oraz:
kanwa oliwkowa (co nie jest za dobrze widoczne na zdjęciu, ale rzeczywiście ma cudny, zielonkawy kolor), także 20stka i ponownie żółta, ale tym razem 12stka (nie mam na nią pomysłu).
Kanwy kupione na allegro, a na opakowaniu widnieje adres firmy www.gobelinek.com - póki co strony nie ma, ale może szykuje się nam nowy 'diler' kanw? ;-) Kanwy są śliczne, jakościowo bardzo dobre, no i tanie, jak to bywa z polskimi kanwami, zatem polecam.
W gratisie dostałam igły do haftu:
Wiec się ciesze, bo igły to jest coś, co wiecznie gubię ;-)
A że moja przyjaciółka jest w ciąży, postanowiłam wziac się za kolejne metryczki, tym razem butki:
Płci jeszcze nie znamy, ale ze w moim otoczeniu ostatnio rodzi się masę dzieci, to metryczek nigdy za mało i postanowiłam wyhaftować sobie i męską i żeńską wersję ;-)
Dziewczyny, serdecznie dziękuję Wam za radę w sprawie mojego Małego Księcia, a przede wszystkim śladów na nim. Ściskam Was za to. Dzisiaj wezmę się za kolejna próbę usuwania 'zacieków' za pomocą. szczoteczki do zębów - przecież MUSI się udać!!!!
Jeśli któryś z wyszywanych przeze mnie wzorów Wam się spodobał, a nie macie diagramu do takowego - oczywiście wystarczy napisać, a od razu prześlę.
Jeszcze raz dzięki Wam za wszystko, a teraz idę sobie pohaftować ;-)
Jak zakupki to i praca!Miłego haftowania!
OdpowiedzUsuńKanwy i nici nigdy dosyć:)) Kasy na te wszystkie zachcianki też;)))
OdpowiedzUsuńWiem, że istnieję taka stronka http://www.gobelinek.com.pl/ .Bardzo mi się podobają zakupy uwielbiam je, a gdzie dokonałaś zakupu tej oliwkowej kanwy? Aż dwie metryczki :) podziwiam zapał:)))
OdpowiedzUsuńTo już nie mogę się doczekać kiedy sklep otworzą ;o)
OdpowiedzUsuńOczywiście trzeba szybciutko wypróbować nowe kanwy:)
OdpowiedzUsuńSuper zakupki. Uwielbiam te pasmanterie internetowe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witaj! Dziękuję za uściślenie u mnie nazwy zwierzątek (szopów a nie borsuków;) Przejrzałam Twój blog, rozgościłam się, bo masz cudne hafty, szkoda obrazka z Małym Księciem, mam nadzieję, że jakoś go uratujesz bo jest naprawdę uroczy!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę u mnie :)
OdpowiedzUsuńZakupki bardzo fajne poczyniłaś ( to tak jak ja ostatnio :) )
Ja również przejrzałam Twój blog.
Ślicznie haftujesz.
Ja również mam słabość do haftów z wzorami Sarah Kay i nawet mam już kilka wyhaftowanych. Ostatnio Nimue u mnie króluje :o)
Pozdrawiam serdecznie.
Super zakupy:))Dziękuję za odwiedzinki na blogu oraz ciepłe słowa w komentarzach...to dodaje mi twórczych skrzydeł.Pozdrawiam słonecznie:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy takim dwóm powykrzywianym i niezdolnym rękom wolno się w temacie wypowiadać, zwłaszcza że zielonego pojęcia o nim nie mam. Ale upoważniam się do jednego konktetnego westchnięcia odnosnie tych bucików... cudo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam dr Jekyll ;p
Ja się Tobie nie dziwię he he
OdpowiedzUsuń