To jest niesamowite, że zimą, gdy mróz szczypie w nos i policzki, bardzo rzadko choruję, ale gdy tylko słonko mocniej zaświeci, a ja zaczynam mieć plany wyjazdowo-urlopowe, to zawsze wyląduję w łóżku z antybiotykiem pod poduszką. Czy to złośliwość losu? Czy taka już moja uroda? :-)
No, ale postanowiłam się nie nudzić i powstał nowy obrazek w RR ciasteczkowym, na kanwie Sylwii :-)
Muszę przyznać, że to moje pierwsze zetknięcie ze wzorami Soda, ale jestem nimi oczarowana :-) Wyszywa się fajnie i szybko i choć tradycyjnie musiałam trochę pruć, bo się 'rąbnęłam' w krzyżykach, to nie zniechęciło mnie to w ogóle do wzoru, jak to zwykle u mnie bywa :-)
Backstitche też nie sprawiają najmniejszych problemów (nie to, co we wzorach Anchor, gdzie przeklinam wszystko i wszystkich, hihi), a efekt końcowy zachwyca delikatnością i kruchością, jak to porcelana :-)
A tu dotychczasowa całość i w poniedziałek kanwa leci do Edi :-)
Mam nadzieję, że Wasza majówka przebiega mniej kichająco niż moja, choć być może także nad tamborkiem? :-)))
Wracaj do zdrowia, a może to na tle alergicznym? moja majówka też przebiegła bardzo pracowicie, nadrabiałam zaległości i szykowałam wymianki :)) Wasze hafciki są śliczne :)) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńpierwszy rzadek pieknie sie prezentuje...fakt obrazki SODY bardzo przyjemnie sie haftuje i wychodza pieknie...zycze szybkiego powrotu do zdrowia...
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńW takim razie dużo zdrówka!!! Obrazek wygląda pięknie :-)
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka życzę, a hafcik bardzo dokładny!
OdpowiedzUsuńPiękny obrazek, ale zdrowie ważniejsze, jak najwięcej go życzę!
OdpowiedzUsuńŁadne :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę.
Kochana, zdrówka Ci życzę:-)
OdpowiedzUsuńa hafcik ślicznie Ci wyszedł, pozdrawiam cieplutko i ściskam mocno:-)
Dużo zdrówka Sylwuś :) kuruj się. Ja właśnie jestem w trakcie robienia na kanwie Tami tej filiżanki, masz racje, wzory SODA są rewelacyjnie. Tak mnie zachwyca ta filiżanka, że w jeden dzień praktycznie cała powstała, dziś ją kończę i zaczynam ta samą na kolejnej kanwie. Ale powiem Ci, że bałam się, że ominie mnie ten słodkościowy słoiczek ;/ a tu proszę jednak będę go haftować :) SUPER :) także czekam na kanwe z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze raz zdrówka :)
Sama słodycz. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za śliczną filiżaneczkę! I dużo zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńooo to widzę, że nie tylko ja majówkę spędziłam w łóżku - tyle, że ja nie miałam siły przez ostatni tydzień nawet ręką ruszyć :/ już jest lepiej więc muszę zabrać się za moje niteczki :)
OdpowiedzUsuńJuż pewnie jestes zdrowa ,teraz mnie choroba dopadła a hafcik cudny!
OdpowiedzUsuńfantastyczne sa Twoje prace trzeba miec do tego cierpliwoc i zamilowanie zreszta jak przy kazdej pasji. Podziwiam
OdpowiedzUsuńobserwuje i bedzie mi milo jesli rowniez mnie zaobserwujesz
och och, cudowne są twoje prace.Cukierki są prześwietne! Ja też kiedyś haftowałam,ale nie mam cierpliwości...
OdpowiedzUsuń