Za oknem aura troszkę zimowa, ale nie na tyle by cieszyć się śnieżnym puchem, przynajmniej u mnie na Śląsku. Jest po prostu pochmurno i... brzydko... Ja jednak chciałam sie pochwalić nowymi wiosennymi 'gadżetami', które u mnie w domu zawitały, a to za sprawą Staniszki i wygranego u Niej (tak, tak, znowu wygrałam) candy :-)
Lubicie pastele? Bo ja bardzo :-) I właśnie takie oto pastelowo-miętowe miseczki i śliczna, wiosenna girlanda, zawitały u mnie na Dzień Kobiet :-)
Truskawki w ramach przywoływania wiosny, pojawiły się na stole, ale czekoladki, to już dla czystej rozpusty :-)
Jednak, nie zajmuję się ostatnio tylko i wyłącznie wygrywaniem candy, choć to bardzo miłe zajęcie :-)))
Na 'tapecie' ciągle RR ciasteczkowy, SAL sosnowy i metryczka dla mojego bratanka. Na razie wszystko w wersji roboczej, na tamborku, prezentuje się tak:
Praca jednak sprawnie idzie.
Dzisiaj przysiadłam trochę nad SALem, więc jutro pochwalę się efektami.
Całuję Was gorrrrąco, wbrew katarom i śniegom :-)
Jak to robisz, że znów wygrałaś candy, uchyl rąbka tajemnicy ? :)))Pięknie zapowiadające się hafciki na tamborkach!
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
OdpowiedzUsuńcudne te miseczki w kropeczki:-)
gratuluję wygranej...a hafciki zapowiadają się pięknie,a ja myślałam,że tylko ja mam kilka prac na tamborkach,ale jak widzę nie jestem odosobniona i bardzo mnie to cieszy...
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej, piękne te chorągiewki!
OdpowiedzUsuńJakieś cudne hafciki widzę, czekam na efekt końcowy:D
bzu
gratulacje :))) piękna wygrana
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Oj chyba z tych tamborków cos pięknego zejdzie ;)
OdpowiedzUsuńA mnie jakos nie po drodze do xxx..
Dziękuję za słowa otuchy pozostawione u mnie .
Tyle tamborków i tyle prac na raz... Podziwiam szczerze! Ja wciąż zawijam sobie kanwę w wałeczki i nie naciągam na nic kanwy, bo zwyczajnie tak mi jest wygodnie, ale widzę, że u Ciebie tamborki się bardzo ładnie sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńAch, no i gratuluję wygranej :) Nic tylko się cieszyć ;)