Lubicie mandarynki? ;-)
Ja niedawno 'wyprodukowałam' jedną w naszej zabawie RRowej. Szczerze mówiąc był to najłatwiejszy i, co za tym idzie, najszybszy obrazek w tym RR. Kanwa już jest u Pelasi, która pewnie teraz siedzi nad cytruskami, zgadłam, Pelasiu? :-)))
Całośc tak się prezentuje:
Oj, robi wrażenie, prawda? :-) i choc nie jest to najłatwiejszy wzór na świecie, ba, nawet dość trudny, to już z wytęsknieniem czekam na kolejna kanwe, bym mogła postawić na niej swoje cytruskowe krzyżyki :-)
Za to dzisiaj, bawiłam się masą solną:
Jako dziecko, lubiłam lepić z plasteliny, czy modeliny, nawet bardziej niż rysować. Jednak mase solna omijałam szerokim łukiem, bo... I tu mi się trochę wstyd przyznać: brzydzę się mąki :-D Tak, możecie się śmiać :-) jednak, przeglądając blogi, natrafiłam na tyle różnych piekności z masy solnej, ze postanowiłam się przemóc, choć na chwilę. Efektów nie ma zbyt duzo, bo rzeczywiście, tylko na chwile się przemogłam, by dotykać mąki, ale są. własnie się suszą i będa czekały na swoja kolej, by zaistnieć na blogu :-)
czy Wy wiecie, że wygrałam kolejne candy? :-) Ale o tym w następnym poście :-)))
Piękne te mandarynki!
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne te mandarynki:)
OdpowiedzUsuńz niecierpliwością czekam na Twoje piękności z masy solnej!
Pozdrawiam i gratuluję wygranej - szczęściara!:-)
mandarynki soczyście apetyczne- aż żałuję, że jeśli o moje haftowanie chodzi, to jedynie krzyżyk postawić na mnie można:)
OdpowiedzUsuńCzy dobrze widzę, że lepią się zajączki i anioły?;)
Mandarynki przepiękne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
masa solna to wspaniała zabawa... ciekawa jestem co pięknego tam zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńSuper zestaw, aż ślinka cieknie. Szkoda, że nie do zjedzenia, ale za to piękny!
OdpowiedzUsuńSzczęściaro!:) Gratulacje. Mandarynki jak żywe.:)
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik!
OdpowiedzUsuńten obrazek jest cudny!!
OdpowiedzUsuńŚliczne cytrusiki! Ja też tak w rozmyśleniach planuję coś z masy solnej potworzyć,jakieś ptaszory mi się marzą :)
OdpowiedzUsuń