piątek, 1 marca 2013

Mam swojego Anioła - chwalę się :-)

Kilka dni temu, Los się znowu do mnie uśmiechnął i... wygrałam candy u Wioli :-)
Byłam zachwycona, bo strasznie miałam ochotę na tę laleczkę. Zresztą, zapisując się na candy, napisałam tak:

No, wypisz, wymaluj: ja!!! Brunetka, z grzyweczką, w brązowym, lekko za duzym swetrze - czy musze więc tłumaczyć, dlaczego zapałałam miłością do Twojej laleczki? :-) To tak, jakbym się w lustrze oglądała!! (z ta różnica, ze ja wstążeczkę mam srebrna, bo rózowego mój chłopka nie pozwala mi nosić, hihi) :-) Z zapałem i niecierpliwością czekam na wyniki.

I jak tu nie wierzyć w przeznaczenie? :-)
Gdy listonoszka przyniosła paczkę, aż krzyknęłam z radości, bo mając takiego aniołka, już chyba niczego nie muszę się obawiać, prawda? :-)

Dostałam też piękną broszkę, która idealnie pasuje do mojego wiosennego żakietu :-)
A teraz weekendowo pozdrawiam i znikam na parę dni, odpocząć :-)

Aniołek jedzie ze mną :-)
Dzięki, Wioluś, jeszcze raz :-*


14 komentarzy:

  1. Chyba była ci przeznaczona :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznego aniołka dostałaś. Pamiętam twój komentarz, bo spodobał mi sie;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję i zazdroszczę, bo też miałam na nią chrapkę:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję takiego ślicznego Aniołka:)!

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluję wygranej - wspaniały prezent:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anioł super :)
    Gratuluję :)
    Pozdrawiam ciepło :*

    OdpowiedzUsuń
  7. gratuluje bardzo :)) fajny ten aniołek :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny aniołek :D
    Podobny do ciebie, fryzurka z grzywka :D
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana, los się do Ciebie po raz kolejny uśmiechnął :-) Wygrałaś moje Pastelove Candy! Czekam na @ z namiarami! Gratuluję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń