SALowa zabawa u Diany trwa! niektóre dziewczyny już skończyły wyszywać. Ja jednak walczę nadal, wręcz zmagam się sama z sobą by walczyć :-)
Oczami duszy już jednak widzę oprawiony obrazek, wiszący na jednej z moich ścian. Zatem MUSZĘ wytrwać, a finisz już widać, jeśli wyobraźnie uruchomię :-)
Obrazek jednak z każdym kolejnym wyszytym elementem zachwyca coraz bardziej :-)
Rzadko mam okazje wyszywać na kanwie 20stce, ale chyba zostanie to moja ulubiona kanwa! Cały haft wydaje się taki ulotny, delikatny. Warto się jeszcze trochę pomęczyć i postawić wszystkie krzyżyki.
Pozdrawiam słonecznie :-)
Zauważyłaś, że każda z nas zaczyna z innej strony? Szkoda, że nie było hasła zeby wyjść z tego samego punktu.
OdpowiedzUsuńTwój hafcik wcale nie jest tak daleko w polu. ja chyba jestem za Tobą, ale mam nadzieję wkrótce nadgonić.
Pozdrawiam. Ola.
Dużo nie zostało do końca! Ładny już jest, ale później to będzie piękny! Dasz radę, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia i trzymam kciuki aby wszystko się udało, tak jak sobie marzysz:)
OdpowiedzUsuńjuż jest wspaniały- skończony będzie niesamowity:)
OdpowiedzUsuńPiękny, podziwiam! czuję, że niedługo skończysz:)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie wygląda Twój hafcik:)
OdpowiedzUsuńWarto skończyć, bo to piękny obrazek. I u ciebie już to widać.:)
OdpowiedzUsuńteż wyszywałam na 20ct tylko 2 nitkami i jak patrzę na Twój hafcik to bardzo żałuję że nie wyszywałam jedną, tak jak Ty! pięknie Ci to wychodzi
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę i będzie koniec:) U mnie chwilowy zastój
OdpowiedzUsuńŚlicznie wychodzi, będzie piękny samplerek!
OdpowiedzUsuńBędzie piękny bez wątpienia :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki - na pewno wszystko będzie piękne :)
OdpowiedzUsuńMasz już dużo XXX. Moje postępy mizerne, ciągły brak czasu:))ale ważne, że przy każdej odsłonie haftu przybywa:)
OdpowiedzUsuńWygląda prześlicznie ! Jeszce chyba Ci domek został,więc życzę mocy twórczej i czekam na odsłonę skończonego samplera. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTo taki słodki projekcik :)
OdpowiedzUsuńOj, warto się trochę pomęczyć:) Obrazek będzie cudny! Już nie dużo Ci zostało!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście z każdym postawionym krzyżykiem obrazek jest coraz piękniejszy. U mnie też, chociaż ja jestem jeszcze w powijakach, ale się jak na razie nie załamuję. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńMasz już bardzo dużo nie poddawaj się
OdpowiedzUsuńPięknie wychodzi, dasz radę, pozdrawiam, Marta
OdpowiedzUsuńPiękne metryczki. Wszystkie Twoje hafty wzbudzają mój zachwyt:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Już bardzo mało zostało, więc dopinguję:)
OdpowiedzUsuńBedzie pięknie! Podziwiam cierpliwość...
OdpowiedzUsuńObrazek jest tak cudny, że na pewno go nie porzucisz, tym bardziej, że to już prawie końcówka wyszywania :)
OdpowiedzUsuńKanwa i lny poniżej 20 ct to moje ulubione i gdy nie muszę inaczej, wyszywam na takich drobnych - tak więc bardzo dobrze Cię rozumiem :)
Podziwiam tą mrówczą robotę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne sa Twoje dzialania:))
OdpowiedzUsuńWitam w Lnianym i mam od razu prośbę- ide do szpitala- bedę miała tydzień nudy i chciałabym wtedy wyhaftować jakis słodki obrazek- jak np. ten ze "Sweet home".Czy mozesz mi przesłac coś niezbyt trudnego na początek?
Najbardziej lubię haft monochromatyczny, ale niekoniecznie tylko taki...
Z góry dziękuję:))
Pozdrawiam serdecznie:))
M.Arta
fajna sprawa, ja takie coś na kocioł grzewczy bym sobie polozyl.
OdpowiedzUsuń