Spóźniłam się z postem na pierwszy dzień wiosny, a specjalnie na tę okazję chciałam pokazać ten sympatycznym samplerek, który wyhaftowałam już jakiś czas temu. Jak zwykle czeka na oprawę 😁😁😁
Lubię haftować samplery, choć w sumie rzadko do nich siadam. Może najwyższa pora to zmienić.
Bardzo lubię te szczegóły i szczególiki. Pszczółki, robaczki, ślimaczki, no i masę kolorów. Sprawia to ogromną radość, no i liczę, że przywoła prawdziwą wiosnę, bo niedługo wybywam na urlop i nie chcę brodzić w deszczu albo gorzej - śniegu ⛄⛄⛄
Zaczęłam tez nowy hafcik, ale póki co nie mam czym się pochwalić, bo to dopiero początek przygody z tym obrazkiem :-)
Obiecuję jednak, ze będzie to znowu coś po dziecięcemu rozczulającego :-)
Pozdrawiam,
Burana
Fajny, taki kolorowiutki. :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają samplery, ale mi chyba życia nie starczy na wyhaftowanie wszystkiego, co mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPiękny jest ale bardzo pracochlonny.
OdpowiedzUsuńcanlı sex hattı
OdpowiedzUsuńhttps://girisadresi.info/
heets
salt likit
salt likit
BKYDSS
Dziękujemy za podzielenie się wnikliwym spojrzeniem na ten temat!
OdpowiedzUsuńTwój post wyróżniał się przejrzystością i głębią. Dziękujemy za udostępnienie!
OdpowiedzUsuń